Moja propozycja ciasta na dziś to orzeźwiająco miętowy i aksamitnie czekoladowy tort. Przepis powstał w mojej głowie, gdy myślałam nad zastosowaniem świeżej mięty w słodkich wypiekach. Mój sposób okazał się trafiony:) Tort przypomina mi w smaku słynne czekoladki "After Eight", których jestem fanką:) Miętowy krem jest lekki i orzeźwiający a wyrafinowania całości dodaje krem mocno czekoladowy i płatki czekolady gorzkiej, którymi obficie obsypałam tort. Myślę, że fajnie będzie wyglądał na wiosennym , świątecznym stole:)
Składniki na biszkopt czekoladowy:
- 9 jaj
- niepełna szklanka cukru
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 łyżek mąki pszennej
- 3 łyżki kakao
Białka ubijamy. Pod koniec dodajemy cukier i miksujemy na sztywną bezę.
Do bezy dodajemy po jednym żółtku, stale miksując na najniższych obrotach.
Dodajemy mąkę i kakao przesianą na sitku z proszkiem do pieczenia.
Całość delikatnie, ale dokładnie mieszamy i wykładamy do tortownicy.
Pieczemy 35-40 minut w temperaturze 180 stopni.
Studzimy i kroimy na 3 części.
Krem mocno czekoladowy:
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki margaryny
- 200 ml mleka
- 200 g masła
Cukier, kakao, mleko i margarynę gotujemy na małym ogniu "do nitki"( jak polewę). Studzimy.
Masło miksujemy na puch. Dodajemy powoli wystudzoną masę czekoladową.
Miksujemy do uzyskania gęstego kremu.
Krem miętowy:
- 500 ml śmietanki kremówki
- mała garść świeżej lub suszonej mięty (dałam pół na pół)
- 2 opakowania śnieżki w proszku
- 2 śmietan- fixy
- 4 łyżki barwnika zielonego w żelu
Kremówkę wlewamy do garnka i wsypujemy do niej miętę. Gotujemy na małym ogniu ok 4 minuty( cały czas mieszamy, aby się nie przypaliła).
Przygotowujemy naczynie i odcedzamy do niego śmietankę. Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia( śmietanka musi być zimna).
Schłodzoną kremówkę miksujemy na gęsty krem. Pod koniec ubijania dodajemy śnieżki, fixy do śmietany oraz barwnik.
Miksujemy do uzyskania gładkiej masy( krem zgęstnieje)
WYKONANIE TORTU " MIĘTA I CZEKOLADA"
- blat ciasta biszkoptowego
- krem czekoladowy
- blat ciasta biszkoptowego+krem miętowy
- blat ciasta biszkoptowego+ wierzch:krem miętowy
- boki :krem miętowy
- wierzch obsypujemy płatkami gorzkiej czekolady i dekorujemy miętą
Schładzamy w lodówce około 3 godziny.
Smacznego!
wygląda pysznie:) bardzo lubię połączenie mięty z czekoladą:)
OdpowiedzUsuńCudny smak mięta i czekolada. Mój krem jest mniej intensywnie zielony. Ja robię z landrynek.
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie, bardzo wiosennie w tej zieleni :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny. Elżbieta też robiłam kiedyś krem z landrynek miętowych, w takim cieście "Miętus" bodajże, ale ze świeżej czuć mooocno prawdziwą miętę:)
OdpowiedzUsuńTen krem miętowy mnie zaintrygował, nigdy takiego nie jadłam. I tak sobie wymyśliłam, że zamiast biszkoptu upiekę ciasto makowe i przełożę tym kremem. Jak Pani myśli, będzie pasowało? Nie pogryzą się smaki?
OdpowiedzUsuńWitam:) Moim zdaniem mak jest trochę za mdły w smaku i z miętą może nie zagrać:( Czekoladowy biszkopt ma bardziej wyraźny smak, ale oczywiście to od Pani zależy Ja do ciasta makowego polecam krem czekoladowy:) Pozdrawiam:)
UsuńWitam A co by Pani powiedziała jakby miętę zblendowac,dodać i przecedzić ja nie mam dużego doświadczenia w pieczeniu dlatego pytam co Pani o tym myśli.Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńWitaj, myślę że to dobry pomysł, lecz do nieco innego kremu, tutaj musimy wygotować smak z miety a jak zblendujemy i dodamy do śmietanki to może się zrobić taką gęsta "ciapka" która ciężko będzie przecedzic😉 Twój sposób na zblendowanie miety wykorzystam jednak kiedyś do innego ciacha 🙂pozdrawiam Mariola
Usuńdziękuje i pozdrawiam,Ania
OdpowiedzUsuń🤗
Usuń