Dziś krótka notka, aby wyjaśnić moją dłuższą nieobecność:) Po pierwsze: brak czasu, sami wiecie jak to bywa: dużo pracy, a ręce tylko dwie:P Po drugie: ostatnio poczyniłam kilka nowych ciach i ciasteczek, ale muszę zgrać zdjęcia i przypomnieć sobie przepisy na nie, bo często ostatnio tworzę coś "od siebie" i na swoją nutę:) A dziś pokażę Wam co ostatnimi czasy wykonałam na zamówienie na pewną uroczystość: akurat te ciasta sprawdziły się dobrze, bo dają się pokroić bez problemu i temperatura otoczenia nie wpływa na ich stan skupienia( że tak to ujmę: nie topią się:)) Sprawdziły się, smakowały więc polecam i Wam:)
1. Brazylianka
3. Pokusa
4. Stefanka w wersji z nutą kawy i śliwowicy
Smacznego!
Skusiłabym się na wszystkie. Ale najbardziej mam ochotę na to porzeczkowe :)
OdpowiedzUsuńWszystkie ciasta wyglądają fantastycznie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie:)!
UsuńWszystkie wyglądają smakowicie ale mnie zaciekawiło te z orzechami.Czy będzie przepis?
OdpowiedzUsuńTo z orzechami to Brazylianka tylko z orzechowym przybraniem :) Pozdrowienia!
Usuń