Witajcie sobotnio : ) Pomyślałam, że dziś podeślę Wam przepis na pyszną, kruchą bezę z kremem „ z prądem”. A co, czasem trzeba : ) Beza to fajny sposób na efektowne ciacho , a także metoda na wykorzystanie białek ( pozostałych np. od kruchego ciasta). Ten tort oprócz wyraźnie alkoholowego akcentu ma także specjalny motyw w postaci kruchych czekoladowych chrupek. Pominęłam polewę ( często prowadzi do szybszego zawilgocenia bezy), a czekolada w tym wypadku musiała być : ) Polecam.
Składniki na bezę :
4 białka
220 g cukru kryształu
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej ( z czubem)
1 łyżeczka octu
Schłodzone
białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywno. Do sztywnej masy
wsypujemy stopniowo po łyżce cukru stale ubijając, aż nie będzie
widocznych grudek cukru. Następnie dodajemy mąkę przesianą i ocet. Chwilę miksujemy. Dużą blachę wykładamy
papierem do pieczenia, odrysowujemy na niej okrąg o wielkości
standardowej tortownicy. Łyżką wykładamy do tego okręgu masę
bezową, "podwijając" lekko łyżką boki okręgu.
Pieczenie:
pierwsze 8-10 minutw temp. 180 stopni
kolejne 60 minut w temp 155 stopni.
Studzimy.
Krem ajerkoniakowy
300 ml gęstego likieru Advocat
350 g masła
Masło ubijamy mikserem na puch. Cienkim strumieniem bardzo powoli wlewamy ajerkoniak. Masa będzie dość gęsta.
Dodatkowo:
100 g kulek w czekoladzie Maltesers
WYKONANIE:
blat bezowy
krem ajerkoniakowy
kulki czekoladowe lekko wciskamy w krem
*Tort bezowy najlepiej przechowywać w lodówce, ale przykryty folią aluminiową- w przeciwnym wypadku beza zrobi się miękka.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz