Ciasto Pychotka

Zawsze myślałam, że Pychotka to po prostu ciasto Pani Walewska, tyle że pod inną nazwą. Błędne było moje myślenie;) To zupełnie inne ciacho… Dwa kruche blaty ciasta spulchnione dodatkiem amoniaku( ach te urocze bąble w kruchymJ)przykryte cukrową bezą posypaną orzechami włoskimi( tutaj smakują zupełnie jak prażone-mniam!). Całość bardzo słodka dzięki pysznemu budyniowemu kremowi, ale jednocześnie nie zamulająca, bo dżem przełamał ten efekt. Jeśli chcecie wypróbować Panią Walewską przepis tutaj. A ja pisząc ten post szamię sobie przedostatni kawałek pychotki i ciastko bez tłuszczu, mąki i cukru( przepis niebawem)- hehe niezłe zestawienie, co?
Składniki na ciasto:
200 g margaryny
5 łyżek cukru pudru
4 żółtka
400 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka amoniaku
2 łyżki śmietany 18% tłuszczu
Margarynę kruszymy w mące wymieszanej z proszkiem do pieczenia, amoniakiem i pudrem. Żółtka ze śmietaną dokładnie roztrzepujemy i dodajemy do pozostałych składników. Zarabiamy ciasto, dzielimy na 2 części i wykładamy do dwóch blach wyłożonych papierem do pieczenia.
Beza:
4 białka
100 g cukru pudru
Białka miksujemy na sztywno, stopniowo dodając cukier puder.
Dodatek:
słoik dżemu wiśniowego niskosłodzonego lub powideł
100 g pokrojonych dość drobno orzechów włoskich

wykonanie i pieczenie :
ciasto kruche nakłuwamy widelcem i smarujemy połową dżemu i wykładamy bezę
posypujemy orzechami
pieczemy 30 minut w temp. 200 stopni i studzimy
Krem:
2 szklanki mleka
4 żółtka
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
szklanka cukru
200g masła
Żółtka i mąki dokładnie roztrzepujemy w szklance mleka. Drugą szklankę mleka zagotowujemy z cukrem. Dodajemy żółtka i mąki roztrzepane w mleku. Gotujemy budyń. Studzimy. Miksujemy z masłem.
WYKONANIE:
ciasto z bezą
 
krem
 
ciasto z bezą
 
Smacznego!

12 komentarzy:

  1. Prawdziwa pychotka :) pięknie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale wygląda. Zdolniacha :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadłabym i jadła, do ostatniego okruszka :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszne jest potwierdzam! Zawsze się udaje ;jak wszystkie ciasta S.Anastazji -zapraszam na jej wybrane przepisy na ciasta ;pozdrawiam
    http://gotujenacodzien.blogspot.com/search/label/Ciasta%20Siostry%20Anastazji

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj że to pychotka to ja widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam to ciasto. Jest tak pyszne że na jednam kawałku na pewno się nie kończy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wygląda!
    Ale smaki robisz! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm, aż ślinka cieknie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sporo bym dała za kawałeczek :) Znakomicie się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń