Czym byłoby
cukiernictwo bez eksperymentów ? : ) Dziś eksperyment z fasolą. Czy fasola może
zastąpić mąkę ?! Może- i powiem Wam, że w tym brownie zastępuje ją doskonale.
Ciasto jest wilgotne, ale zero zakalca, utrzymuje świeżość dłużej niż zwykłe
brownie i jest po prostu megaczekoladowe , mimo że do całości dodałam 1 ½ łyżki
kakao. Wykorzystałam kilka przepisów i maksymalnie je zmodyfikowałam. W moim
brownie kluczową rolę grają rodzynki ( namoczone ) i to one obok fasoli podbijają moim
zdaniem wilgotność ciacha. Pycha!
!ciasto na
małą keksówkę!
Składniki:
1 puszka
fasoli czerwonej
szklanka
rodzynek
2 jaja
2 łyżki
oleju (lub 1 ½ łyżki oleju kokosowego)
2/3 szklanki
cukru
1 ½ łyżki
kakao ciemnego
1 ½ łyżeczki
proszku do pieczenia
kilka kropel
aromatu waniliowego
Rodzynki
zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na 10 minut do napęcznienia. Odsączamy z
wody. Fasole płuczemy
dokładnie na sitku. Do sporej
miski ( lub kielicha blendera) wkładamy wszystkie składniki. Lekko mieszamy a
następnie blendujemy na gładką masę około 6-7 minut.
Przekładamy
do małej formy keksowej ( u mnie silikonowana, w razie potrzeby wykładamy
papierem do pieczenia)
Pieczemy ok
55-60 minut w temp. 175 stopni ( góra-dół)
( do lekko wilgotnego, ale nie mokrego patyczka).
Smacznego!\
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz