Ciasto Marczello

Są ciasta, które wykonuję po kilka razy, chociaż lubię eksperymentować z nowymiJ Marczello zalicza się do tych właśnie. Robiłam je już bodajże czwarty raz, ale zawsze spełnia swoje zadanie: zaspokaja czekoladowego potworaJ Jest bogatym w smaku, mocno nasączonym alkoholem i kawą, ciemnym biszkoptem z pokaźną warstwą kremu na bazie popularnych batoników i sporym dodatkiem wódki. Upiekłam je na 32 rocznicę ślubu rodziców. Według nich było pyszne- a to chyba najlepsza rekomendacja dla „Marczella”.
Składniki na biszkopt czekoladowy:
·         7 jaj
·         szklanka cukru
·         szklanka mąki pszennej
·         3 łyżeczki kakao
·         1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka oddzielamy od żółtek i miksujemy na sztywno. Pod koniec dodajemy stopniowo cukier i miksujemy na sztywną bezę. Następnie dodajemy żółtka i mieszamy. Pod koniec dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i kakao. Pieczemy 35 minut w temp. 175-180 stopni.
 Studzimy. Kroimy na dwie równe części.
 Nasączenie:
·         30 ml wódki
·         kawa rozpuszczalna z 3 łyżeczek na 150 ml ( można posłodzić)
 Składniki na krem:
·         2 batoniki typu „Pawełek” o smaku adwokata
·         200 g mlecznej czekolady
·         ¾ szklanki cukru
·         ½ szklanki mleka
·         300 g masła roślinnego
·         ok. 80 ml wódki
Batoniki, czekoladę i cukier rozpuszczamy w mleku, podgrzewając.
Gdy masa będzie mieć gładką konsystencję, zestawiamy z ognia i studzimy. 
Masło miksujemy na puch. Dodajemy po łyżce masy czekoladowej
i miksujemy do uzyskania gęstego kremu.
Następnie bardzo powoli wlewamy wódkę i mieszamy dokładnie drewnianą łyżką.
 Polewa:       
·         2 łyżeczki kakao deserowego
·         ¾ szklanki cukru pudru
·         3 łyżki mleka
·         100 g masła lub margaryny
·         1 łyżeczka żelatyny rozpuszczona w 50 ml gorącej wody
Wszystkie składniki ( oprócz żelatyny) wkładamy do garnka i rozpuszczamy. Gotujemy chwilę. Dodajemy rozpuszczoną żelatynę i dokładnie mieszamy. Lekko studzimy. Polewamy ciasto.
WYKONANIE:
blat biszkoptowy
nasączenie + krem
blat biszkoptowy
polewa
Ciasto przed podaniem należy schłodzić w lodówce ok 3-4 godziny. Najlepiej smakuje następnego dnia, gdy alkohol nasączy biszkopt.
Smacznego!

18 komentarzy:

  1. Ciasto jak marzenie ,bardzo smakowicie wygląda .Prezentuje się wspaniale takie idealne nic do niego dodać ani też ująć .Pychotka ))

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie idealne, pyszności !

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna masa, zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne ciasto, zdjęcia genialne aż ślinka cieknie.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Łał! Aż mnie zatkało!!! Pięknie się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty wiesz moja droga co ja myślę o Twoich wypiekach??? Cudaaaa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmm, cudowne ciasto na jesienne smutki, tylko dla dorosłych ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej! Wygląda cudownie. Z tymi batonikami ten krem musi smakować bajecznie. Zapisuję przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A jakiej wielkości ta blaszka ?

    OdpowiedzUsuń
  10. czy można dodać wiśnie drążone?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można próbować, ale nie wiem czy jest taka konieczność- krem jest bardzo bogaty w smaku;) Wiśnie drążone polecam do tego ciasta: http://znowcosupieklam.blogspot.com/2014/07/ciasto-orzechowo-czekoladowe-z-wisniami.html - spróbuj:) Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Ojej ...PYCHA .

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe ciasta, wspaniały blog! Mam tylko jedna prośbę...proszę podawać wymiary foremek do pieczenia. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zrobiłam na imieniny do pracy,wyszedł wspaniałe i barrrrdzo wszystkim smakował.

    OdpowiedzUsuń