Składniki:
- 2 podwójne filety z piersi kurczaka
- 2 duże cebule
- 15 dag sera żółtego
- 4 łyżki majonezu
- 2 łyżki mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 3 jaja
Filety myjemy, osuszamy i kroimy w kostkę.
Cebulę kroimy w drobną kosteczkę.
Ser ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Wyżej wymienione składniki wkładamy do dużej miski. Dodajemy majonez,mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną, jaja, sól( niewiele ponad dużą szczyptę-majonez sam w sobie jest już słony) i pieprz do smaku.
Mieszamy dokładnie.
Łyżką stołową nabieramy masę na kotlety i smażymy na rozgrzanym oleju po ok. 3-4 minuty z każdej strony. Osuszamy na papierowym ręczniczku.
Podajemy z ziemniakami "z wody" i surówką.
Najlepiej jest przygotowywać je na bieżąco,tuż przed podaniem- wtedy są bardzo miękkie i puszyste.
Smacznego!
pyszności :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, pełna lodówka odbiera wenę... :D
OdpowiedzUsuńA tak poważnie, kiedyś robiłam podobne ale z pieczarkami bez cebuli. Syn nazywał je sękaczami. :)
Robiłam kiedyś podobne, lecz zamiast sera dodałam pieczarki. Smakowały fantastycznie :) Muszę spróbować Twojej wersji, brzmi kusząco :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO,a ja nigdy nie robiłam z pieczarkami:) To już wiem jak następnym razem zmodyfikuje przepis:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kotleciki!
OdpowiedzUsuńa ja zrobie je dzisiaj :) dzięki za inspirację!
OdpowiedzUsuń