Kapuśniaczki

Z cyklu "Kiedy nie wiemy co zrobić z kiszonej kapusty":) Chociaż szczerze mówiąc mogłabym jeść ją bez żadnych dodatków( uwielbiam jej kwaskowy smak) to tym razem postanowiłam zrobić dość popularne mini bułeczki z kapustą w roli głównej. Idealnie sprawdzają się zarówno jako dodatek do barszczu czerwonego, jak i podawane na ciepło z dodatkiem śmietany 18%. Wersję podstawową wzbogaciłam niewielką ilością cienkiej kiełbasy, podsmażonej z cebulką. Pyszna, ciepła przekąska..
Składniki na ciasto:

• 500 g mąki
• paczka drożdży w proszku (7 gram)
• 125 ml letniego mleka
• 100 g masła
• 1 łyżka śmietany 18%
• 1 żółtko
• szczypta cukru
• szczypta soli

Suche drożdże mieszamy z mąką. Dodajemy pokrojone w kawałki masło i pozostałe składniki. 

Wyrabiamy ciasto drożdżowe. Ma odchodzić od rąk i być lekko lśniące. Odstawiamy na 1 godzinę do miski posmarowanej oliwą z oliwek lub olejem.Przykrywamy lnianą ściereczką.

Składniki na farsz:

• pół kg kiszonej kapusty
• 1 duża cebula
• 100 g cienkiej kiełbasy
• 2 łyżki oleju
• sól
• pieprz
• majeranek

Kapustę gotujemy do miękkości i dokładnie odcedzamy( ja odcedzałam 2 razy).Odciskamy z wody.Cebulę i kiełbasę kroimy w drobną kostkę.Podsmażamy.

Kapustę siekamy na drobno i dodajemy do cebuli i kiełbasy. Smażymy ok 8 minut ( w razie potrzeby podlewamy lekko wodą). Doprawiamy do smaku przyprawami.

 WYKONANIE KAPUŚNIACZKÓW:
Po podwojeniu przez ciasto objętości, dzielimy je na 2 części (łatwiej wałkować) i rozwałkowujemy na grubość ok. 1 cm. Tniemy na kwadraty. Na każdy nakładamy sporą ilość farszu. 

Zlepiamy i układamy "spawem" do dołu. Lekko formujemy w dłoniach w walce.




Nacinamy nożem. Smarujemy jajem. Układamy na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub folią aluminiową.

Pieczemy 25-30 minut w temperaturze 190 stopni.

Moim zdaniem najlepiej smakują podane na ciepło:)

Smacznego!