Cześć! Dziś wyjątkowo nie będzie na słodko a na ostro:) Wróciłam do przepisów ze starego wydania Kuchni Polskiej i przepadłam ; ) Znalazłam fajny, prosty i jakże smaczny przepis na popularne paluszki grissini, tyle że w wersji polskiej . Pikantne, chrupkie, ale nie twarde- znakomity dodatek do dipów i zup. Polecam!
Składniki na ciasto:
250 g maki pszennej
15
– 20 g drożdży świeżych ( max: 1/5 kostki)
5
g cukru ( mała łyżeczka)
1 żółtko
½ szklanki mleka
40 g roztopionego masła
1 białko do posmarowania paluszków
przyprawy do smaku: sól gruboziarnista, chilli, zioła prowansalskie, czosnek w proszku
Mąkę wsypujemy do sporej miski. W osobnym naczyniu rozcieramy drożdże z cukrem, następnie wlewamy ciepłe mleko i wsypujemy ok. 2 łyżki mąki. Odstawiamy na 5 minut do ciepła.
Rozczyn wlewamy do mąki, dodajemy żółtko i roztopione masło.
Zarabiamy ciasto ( ma odstawać od ręki , ale nie być rzadkie). Odstawiamy przykryte w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 10 minut.
Wyjmujemy na stolnice lekko posypaną mąką. Ciasto dzielimy na dwie części. Formujemy wałeczki o średnicy ok. 0,8 cm i tniemy na długość ok. 8 cm.
Wykładamy na blachy wyłożone papierem do pieczenia( nie za gęsto, żeby się nie pozrastały). Smarujemy białkiem i posypujemy przyprawami.
Pieczemy
do uzyskania złotego koloru ( ok. 15-20 minut w temp.
180-190 stopni). Podczas pieczenie można co jakiś
czas potrząsać blachą( oczywiście w rękawicach kuchennych : ) ,
żeby zrumieniły się ładnie ze wszystkich stron). Z podanych proporcji wychodzi ok. 36 sztuk.
Takkkk💞 wychodzą przepyszne, chrupiące, smaczne😘😘
OdpowiedzUsuń❤️
Usuń